Świetliki dachowe
Świetliki dachowe - naturalne oświetlenie tam, gdzie nie ma okien
Słońce w głębi domu
Światło słoneczne bez ograniczeń technicznych!
Światło słoneczne można doprowadzić również w te miejsca, w których nie można zamontować tradycyjnego lub dachowego okna.
Dzięki temu rozwiązaniu można rozświetlić pomieszczenia odcięte od zewnętrznych ścian budynku czy dachu, co dotyczyć może łazienek, korytarzy czy innych zakamarków domu, jak na przykład garderoby. Pomieszczenia takie nie muszą być jednak ciemne i ponure oraz skazane na sztuczne światło.
Dzięki świetlikom dachowym można znacząco je ożywić naturalnym światłem słonecznym, co jest nie tylko zdrowsze dla naszych oczu, ale też bardziej wydajne i skuteczne, nie wspominając nawet niższych rachunkach za prąd.
Planując budowę domu lub remont warto wziąć pod uwagę, że istnieje takie rozwiązanie, jak świetliki dachowe, dlatego pomieszczenia wewnętrzne nie muszą być wcale odcięte od dostępu światła.
Świetliki dachowe (inaczej zwane też tunelowymi) potrafią doprowadzić do wnętrza tyle światła, ile standardowa żarówka o mocy 60W. Świetliki posiadają także możliwość doposażenia w doświetlenie, czy to za pomocą wewnętrznej żarówki, czy też specjalnej nakładki LED.
Na montaż świetlika dachowego można zdecydować się w dowolnym momencie, nie tylko podczas początkowych etapów budowy – jego instalacja nie jest zbyt skomplikowana, zarówno w przypadku dachów skośnych, jak i płaskich.
Dodaj życia pomieszczeniom, które były do tej pory pozbawione słońca
Łazienka, garderoba, czy po prostu korytarz są pomieszczeniami, które zazwyczaj z braku innych możliwości lokuje się właśnie tam, gdzie nie ma okien. Jest to zrozumiałe, ponieważ przestrzeń z oknami staramy się zwykle wykorzystać na pokoje czy kuchnie, gdzie brak okna byłby niedopuszczalny, łazienki czy garderoby z kolei wydają się być bardziej akceptowalne w takiej wersji.
Poza tym każda część domu jest warta właściwego zagospodarowania, jednak w tych wewnętrznych obszarach trzeba ratować się najczęściej sztucznym oświetleniem.
Ale tak naprawdę wcale nie musi tak być! Świetliki tunelowe stworzone zostały po to, aby naturalne światło można było doprowadzić także do tych części domu,
w których nie jest możliwy montaż okien, w dodatku nie tylko w takich, które znajdują się bezpośrednio pod samym dachem, ale także na niższych poziomach budynku. Na czym dokładnie to polega?
Wielkie możliwości, jakie oferują świetliki dachowe
Łazienka to przestrzeń, w której możesz wreszcie bezkarnie skoncentrować się na sobie, wyciszyć, zadbać jednocześnie o ciało i umysł za sprawą relaksujących zabiegów pielęgnacyjnych, zapachów i światła.
Dlatego właśnie atmosfera w łazience jest tak ważna, a wspomóc mogą ją wszystkie zalety, wynikające z montażu okien dachowych. Konstrukcja świetlików dachowych (rurowych) jest niezwykle prosta, z kolei efekty, jakie można
uzyskać za ich pomocą – imponujące. Świetlik dostarcza promienie słoneczne, docierające do części montowanej w dachu (skośnym lub płaskim), a do wnętrza transportowane są one poprzez tunel światłonośny, dostępny w wariancie elastycznym bądź sztywnym.
Tunel elastyczny to rura przypominająca harmonijkę, sztywny składać się będzie z kliku, teleskopowo złożonych elementów sztywnych.
Wnętrze rury pokrywane jest specjalną powierzchnią, która odbija większość promieni słonecznych (blisko 98 %), którą można określić jako lustrzaną lub wysokorefleksyjną, przez co efekt oświetlania pomieszczenia będzie nieporównywalnie bardziej intensywny, niż gdyby było to wnętrze matowe i pochłaniające światło.
Standardowe tunele można poprowadzić nawet na długości ok. 6 metrów, a warstwa refleksyjna zapewni brak strat w promieniach świetlnych podczas pokonywania tej drogi.
Ponadto wewnętrzna, końcowa część tunelu znajdująca się w suficie docelowego pomieszczenia jest dodatkowo wzbogacona o pryzmatyczne rozpraszacze światła, dzięki którym promienie nie będą tworzyły wąskiego stropu światła, tylko zostaną rozproszone po większości pomieszczenia. Część ta jest zazwyczaj tylko nieco wystająca z sufitu, przypomina typowy plafon oświetleniowy.
NA ZAWSZE ZAPOMNIJ O PONURYCH POMIESZCZENIACH BEZ OKIEN
Zastosowanie świetlików tunelowych (inaczej rurowych) z pewnością zostanie najbardziej docenione w pomieszczeniach, z których za dnia korzysta się często, ale za to na krótko, czyli w takich, w których trzeba byłoby za każdym razem pamiętać o włączeniu i wyłączeniu światła.
Może to być np. łazienka, do której często przychodzimy aby umyć ręce lub schowek lub spiżarnia, z którego co i rusz trzeba po coś sięgnąć. Rozwiązanie to jest także nie do przecenienia, gdy w domu mieszkają małe dzieci, które nie zawsze będą pamiętały o zgaszeniu światła.
Ponadto, światło dostarczone przez świetliki dachowe w pewnym stopniu przeniknie także do sąsiadujących pomieszczeń, odrobinę oświetlając także i je. W głębokich zakątkach domu, w których nie ma tradycyjnych ani
dachowych okien nadal można korzystać z dobrodziejstwa naturalnego światła, które wspiera nasz naturalny rytm dobowy – a wszystko to dzięki świetlikom dachowym.
Intensywność dostarczanego przez nie światła słonecznego zależna jest od kilku czynników, takich jak na przykład rodzaj tunelu światłonośnego oraz jego długość, rodzaj powłoki, jaką jest wyścielony, czy chociażby to, w jaki sposób element dachowy wyeksponowany jest na światło słoneczne na dachu.
Zdecydowanie najlepszym rozwiązaniem jest umieszczenie tego elementu w taki sposób, aby skierowany był na południe, w ten sposób wychwyci on i przekaże do wnętrza domu najwięcej promieni słonecznych.
Komfort i oszczędność
W przypadku pomieszczeń o dużej powierzchni jeden świetlik dachowy może okazać się niewystarczający, trzeba więc będzie zamontować dwa lub nawet trzy świetliki.
Przed podjęciem decyzji o tym, ile świetlików powinno rozświetlić wybraną przestrzeń należy zastanowić się, jak bardzo intensywnego oświetlenia będziemy w niej potrzebować, na przykład w związku z przeznaczeniem danego pomieszczenia.
Dla przykładu, do użytkowego oświetlenia korytarza, przez który co najwyżej można przejść wystarczy znacznie mniej intensywne światło, niż w przypadku łazienki czy garderoby, w której istotne będą detale i kolory.
Poza ogromną wygodą, świetliki dachowe wiążą się także z oszczędnością na energii elektrycznej.
Pozwalają one na podobne wykorzystanie światła dziennego, jak w przypadku okien, dlatego sztuczne doświetlanie konieczne będzie dopiero po zmroku.
Walory ekonomiczne tego rozwiązania dostrzeżesz już po pierwszym miesiącu użytkowania.
Wszystkie świetliki dachowe znajdujące się w naszej ofercie można doposażyć w zintegrowane doświetlenie – czy to w postaci lampki instalowanej wewnątrz części sufitowej, czy też za sprawą nakładki z kilkoma żarówkami LED.
To także rozwiązanie warte uwagi, ponieważ estetyka sufitu pozostanie spójna, nie będzie konieczne instalowanie dodatkowych żyrandoli czy kinkietów.
Świetlik tunelowy do płaskiego dachu VELUX
- dostęp do naturalnego światła dziennego w głębi domu
- tunel światłonośny w wariancie elastycznym
- powłoka lustrzana we wnętrzu tunelu - 98% odbitego światła
- element sufitowy z rozbłyskiem na krawędziach
- łatwy montaż i utrzymanie w czystości
Świetlik dachowy SRZ Fakro do pokryć profilowanych
- dostęp do naturalnego światła dziennego w głębi domu
- sztywny tunel światłonośny
- pryzmatyczny rozpraszacz światła w części sufitowej
- powłoka wysokorefleksyjna we wnętrzu tunelu
- łatwy montaż i utrzymanie w czystości
Zobacz, jak świetliki dachowe mogą odmienić Twoja przestrzeń
POKOCHAJ NATURALNE ŚWIATŁO W SWOIM DOMU
Sprawdź naszą ofertę świetlików dachowych
DLACZEGO NATURALNE ŚWIATŁO I ŚWIEŻE POWIETRZE SĄ TAK WAŻNE
Jaka jest przewaga światła naturalnego nadsztucznym i dlaczego powinniśmy zapewnić sobie na co dzień jak największe dawki słońca we wnętrzach? Moc światła słonecznego jest nie do przecenienia – tak już jesteśmy skonstruowani, że to światło, już od wczesnego poranka, informuje nasz organizm, że pora wstawać, mobilizuje nas do działania.
To właśnie dlatego znacznie trudniej jest nam wstawać zimą, kiedy za oknem nadal jest ciemno. Przed upowszechnieniem elektryczności to słońce było zarządcą całego ludzkiego rytmu dobowego, a także i rocznego. Pod wieloma względami jest tak nadal, jednak sztuczne światło pomaga nam w przekraczaniu ograniczeń, narzucanych przez wschody i zachody słońca. Prawda jest jednak taka, że ludzki organizm wcale nie tak łatwo jest oszukać.
Od setek tysięcy lat nasze oczy kształtowały się pod wpływem światła słonecznego, dlatego zupełnie inaczej reagujemy na jego sztuczne odpowiedniki. Sztuczne światło ma inną długość fali, inne zabarwienie oraz intensywność. Zawsze jest lekko żółte lub niebieskawe (nienaturalnie białe) i nigdy aż tak intensywne, jak oświetlenie słoneczne nawet we względnie pochmurny dzień. Świetnie pokazują nam to rośliny pokojowe – nawet, jeżeli zamontujemy na suficie silne świetlówki, rośliny i tak zawsze będą zwrócone w stronę słońca docierającego przez okno, a te umieszczone gdzieś w rogach pomieszczeń, mając do dyspozycji jedynie światło sztuczne często nie wytrzymują nawet kilku miesięcy i usychają. Oczywiście jest to skrajny przykład,
jednak nader często zapominamy, jak ważne są dla nas naturalne regulacje rytmu dobowego, którego podstawą jest dostęp do naturalnego światła. Bardzo dobrze obrazuje to chociażby przywoływany często ostatnimi czasy zgubny wpływ korzystania wieczorami z komputerów i smartfonów, co wpływa na problemy z zaśnięciem, wynikające z niebieskawego zabarwienia światła emitowanego przez ekrany. Podobnie rzecz ma się z zimnym światłem żarówek LED, a dzieje się tak dlatego, że zimne, niebieskie światło stanowi dla organizmu informację, że oto nadszedł wschód słońca i pora się budzić, ponieważ właśnie o świcie światło słoneczne będzie miało naturalnie chłodne zabarwienie.
Zachody słońca są z kolei żółtawe i ciepłe, niosąc nam informację o końcu dnia i inicjując procesy ułatwiające zasypianie, jak na przykład stopniowe uwalnianie „hormonu snu”. Mało tego, zrównoważona ekspozycja na światło słoneczne w ciągu dnia także jest związana z produkcją tego hormonu w porach wieczornych. Nie da się także pominąć roli słońca w procesie produkcji naturalnej witaminy D, zachodzącego w skórze wystawionej na działanie słońca. Chcąc więc sztucznie odwzorować naturalny rytm dobowy trzeba byłoby korzystać z kilku a nawet kilkunastu sztucznych źródeł światła, w różnych odcieniach i o różnej intensywności i przechodzić pomiędzy nimi płynnie w ciągu całego dnia, aż do wieczora. Ale właściwie po co, jeżeli taką właśnie rolę mogą pełnić w naszym wnętrzu okna dachowe, dzięki którym wszystko to będzie odbywało się naturalnie. O świcie zbudzą nas pierwsze promienie słońca (chociaż jeżeli nie przepadamy za wstawaniem o świcie to możemy doposażyć okna dachowe w rolety zaciemniające i rozpoczniemy dzień ich odsłonięciem,
kiedy nam to pasuje), a poranna kawa w jasnej i słonecznej kuchni doda nam energii znacznie skuteczniej. Odpowiedni poziom nasłonecznienia, jaki gwarantują dobrze rozmieszczone na poddaszu okna dachowe, będą przez cały dzień, aż do zachodu słońca wspomagać nasze zdrowe funkcjonowanie. W ciągu dnia, intensywne, naturalne światło oraz świeże powietrze będą działać motywująco, wzmagać naszą aktywność oraz znacząco poprawiać samopoczucie oraz nie pozostaną także bez wpływu na sprawne działanie układu odpornościowego. W końcu nie od dziś wiadomo, że jesienne spadki nastroju, których wielu z nas doświadcza, wynikają właśnie z niedostatecznego poziomu światła, jakie dociera w tym czasie do naszych oczu i skóry. Kiedy w dodatku większość dnia spędzamy we wnętrzach, a nie na świeżym powietrzu będąc w kontakcie ze słońcem, oczywistym staje się, jak istotne jest zaprojektowanie takiego wnętrza, które zapewni nam jak największą porcję naturalnego oświetlenia, a właśnie okna dachowe sprawdzą się w tej roli zdecydowanie najlepiej.